znowu deszcz :/
Chyba jakieś fatum ciąży nad naszą budową. Znów zamówiony na dzisiaj beton i znów załamanie pogody . Jak pamiętacie pierwsze wylewanie też mocno się opóźniło bo zalało nam fundamenty. Do samego wylewania deszcz betonu może tak nie przeszkadza ale boję się że nie zdążą przygotować podłoża pod chudziak.
I pomyśleć że wszyscy w sobotę narzekaliśmy że za gorąco i za duże słońce .
Dodatkowo na działce jest dzisiaj koparka która po zakończeniu prac z piachem pod podłogę miała zająć się kopaniem dalszych przyłączy. Jak będzie padać to pomijając że kopanie będzie cięzkie (jest glina więc strasznie oblepia łychę) to później będę miał znów wodę w wykopie.
U nas już pada (20km dalej) na budowie podobno jeszcze nie i modlę się żeby zdążyli albo żeby wogole deszcz bokiem przeszedł.
No cóż na pogodę nic nie poradzi.